Hej!
Tym razem coś z zupełnie z innej beczki:
INFINITY!
To mój pierwszy raz z tymi modelami (pierwsza okazja do malowania: gry już obserwowałem), więc bądźcie delikatni ;)
Figurki nie są moje, maluję na zamówienie... ale pewnie się skuszę na jakąś frakcję dla siebie! Te modele są po prostu świetne!
Bardzo szczegółowe, o doskonałych proporcjach, w ciekawej stylistyce utrzymane (jak ktoś lubi klimaty Ghost in the Shell albo Appleseed - a ja bardzo lubię - to się nie zawiedzie).
Oj coś zanosi się na małe zakupy :) tylko jeszcze nie mam pojęcia którą frakcję przygarnąć jako własną.
Tymczasem prezentuję Państwu zajawkę YuJing, nad którym siedzę obecnie:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz